Pierwsze próby szczepień na szympansach trzymanych w niewoli dowiodły, że profilaktyka przeciwko gorączce krwotocznej Ebola jest bezpieczna i zdolna do wytworzenia silnej odpowiedzi immunologicznej u tych zwierząt. Badania opublikowane w piśmie PNAS pokazują, że szczepionki, które nigdy nie ukończą kosztownego procesu przyznawania licencji do użycia w medycynie ludzkiej, mogą być z powodzeniem wykorzystane dla ochrony dzikich zwierząt, zwłaszcza gatunków wysoce zagrożonych wyginięciem, które również padają ofiarami wirusa, jak właśnie szympansy i goryle.
Zwierzęta te znalazły się w alarmującej sytuacji, odkąd ludzie wkroczyli na ich naturalne siedliska – obojętne czy są to miejscowi, turyści czy także naukowcy – wszyscy jesteśmy współwinni. Połowa zgonów szympansów ma swoją przyczynę w ludzkich wirusach układu oddechowego. Dla nas to ból gardła, dla nich oznacza śmierć – wypowiada się Dr Peter Walsh z Uniwersytetu Cambridge. Podkreśla, że wprowadzenie szczepionki może być punktem zwrotnym w ratowaniu szympansów i goryli.
Naukowcy przed wprowadzeniem szczepionki do dzikiej populacji małp, w pierwszej kolejności muszą przetestować jej skuteczność i ewentualne efekty uboczne na zwierzętach utrzymywanych w niewoli. Przeciwciała wytworzone przez nie po iniekcji fragmentu wirusa Eboli zostały następnie podane myszom, które w dalszej kolejności zainfekowano patogenem. Pierwsze wyniki pokazują, że szczepionka jest bezpieczna, gdyż nie wywołała działań niepożądanych u szympansów. Specyficzne przeciwciała wykryto dwa do czterech tygodni po pierwszym szczepieniu u niektórych zwierząt, natomiast w ciągu dwóch tygodni od drugiego szczepienia były wykrywalne u wszystkich.
Wirus Ebola należy do rodziny Filoviridae i jest RNA-wirusem. Jego naturalnym rezerwuarem są prawdopodobnie gryzonie i małpy Saba. Na terenie Afryki centralnej w czasie ostatniego pięćdziesięciolecia zanotowano prawdopodobnie sześć epidemii wywołanych różnymi szczepami, w których zmarło około 750 osób na 1000 zainfekowanych. Przyczyny epidemii leżały głównie w obyczajach ludności i bardzo niskim standardzie służby zdrowia w krajach afrykańskich - używano wielokrotnie tych samych igieł i strzykawek,brak było podstawowych środków medycznych i przeszkolenia personelu. W 2007 roku w wyniku epidemii Eboli zginęła jedna trzecia światowej populacji goryli.
Źródło zdjęcia: http://zwierzakibyewcia.blog.onet.pl/2008/02/03/szympans-5000-komentarzy-podziekowania-konkursiki-newsy-ze-swiata-bloggerow/
źródło: http://www.medicalnewstoday.com/releases/277333.php oraz http://pl.wikipedia.org/wiki/Gor%C4%85czka_krwotoczna_Ebola