Badania sugerują, że regularne ćwiczenia koni są ważnym czynnikiem zapobiegającym problemom z okrężnicą wielką. Naukowcy z Wielkiej Brytanii przestudiowali historie koni z kolką i odkryli, że większość z nich nie była jeżdżona.
Badania przeprowadzone przez Uniwersytet Nottingham potwierdzają dowody dotychczas zebrane przez naukowców, które dotyczą czynników wywołujących kolkę u koni, ale także rodzą nowe pytania dotyczące związku między regularnym ćwiczeniem a schorzeniami przewodu pokarmowego.
Celem projektu „Equine Colic Project” jest opracowanie wytycznych celem wsparcia właścicieli zwierząt i lekarzy weterynarii w podejmowaniu właściwych decyzji u koni z kolką, która jest najczęstszym nagłym przypadkiem u tej grupy zwierząt. Większość przypadków jest łagodna i reaguje na leczenie farmakologiczne, jednak niewielki procent stanowią stany krytyczne, wymagające leczenia chirurgicznego lub eutanazji. Podjęcie decyzji, które przypadki są krytyczne oraz jak możliwie najszybciej je zdiagnozować jest kluczowe dla dobrostanu zwierzęcia.
Zespół badaczy, w którego skład wchodzi Kyra Megan Jennings, Laila Curtis, John Harold Burford i Sarah Louise Freeman, oparł swoje wnioski na raportach nadsyłanych przez praktykujących lekarzy weterynarii mających doświadczenie w leczeniu kolki związanej z okrężnicą wielką. Badanie to jest pierwszym w swoim rodzaju w Wielkiej Brytanii.
W raporcie przeanalizowano ponad tysiąc przypadków koni z kolką. Spośród nich, 120 spełniało kryteria niedrożności okrężnicy wielkiej. Badania wykazały, że 43% tych koni nie było jeżdżonych, a 12,5% doznało w ostatnim czasie obrażeń dotyczących układu mięśniowo-szkieletowego.
Naukowcy twierdzą, że wysoki odsetek przypadków chorych koni, które nie były jeżdżone, nie zostało jak dotąd zgłoszonych, w związku z czym potrzebne są dalsze badania celem ustalenia czy i jak istotny jest to czynnik ryzyka.
Pełny raport „Prospective survey of veterinary practitioners”: www.biomedcentral.com/1746-6148/10/S1/S2//
źródło: http://mrcvs.co.uk/en/news/12186/Exercise-