Mango, niedźwiedź syryjski (podgatunek niedźwiedzia brunatnego) z ogrodu zoologicznego Ramat Gan w Izraelu, ostatnie trzy tygodnie był pod baczną obserwacją swoich opiekunów. Chociaż apetyt miał zachowany, dostrzeżono, że jego ruchy były znacznie wolniejsze, a wstawanie sprawiało zwierzęciu wyraźną trudność. Ponieważ zachowanie niedźwiedzia wskazywało na bolesność i nie ulegało poprawie, wezwano grupę specjalistów z Uniwersytetu Hebrew w Jeruzalem, której dowodzi Merav Shamir, specjalista neurologii i neurochirurgii weterynaryjnej.



Do celów diagnostycznych Mango został poddany znieczuleniu ogólnemu, a następie serii zdjęć RTG, które ujawniły przyczynę zmiany w jego zachowaniu – przepuklina kręgosłupa, czyli tak zwane wypadnięcie dysku pomiędzy drugim a trzecim kręgiem. Chociaż to stosunkowo częsta przypadłość u ludzi, brak jest jakichkolwiek danych na ten temat odnośnie niedźwiedzi. Wczoraj odbyła się operacja usunięcia fragmentu jądra miażdżystego krążka międzykręgowego u tego gatunku.



Przyczyna schorzenia 19-letniego niedźwiedzia nie jest znana. U ludzi operacja ma wiele zalet i wad, jednak w przypadku Mango weterynarze nie mieli innego wyjścia, gdyż nie było mowy o prowadzeniu zajęć fizjoterapeutycznych z tak niebezpiecznym stworzeniem. W operacji wzięło udział ośmioro specjalistów. Samo odsłonięcie rdzenia kręgowego zajęło 5 godzin, a znieczulenie 250-kilogramowego zwierzęcia do długiego zabiegu było prawdziwym wyzwaniem dla anestezjologa.

źródło: http://www.haaretz.com/mobile/1.589388?v=D19B2FD92CC92C8BE7ACC8E3E6AC1DA4