Firma Proteus Digital Health wyprodukowała małe, łatwe do połknięcia czujniki cyfrowe, które mogą być podłączone do istniejących leków i są kompatybilne z obecnie dostępnymi technologiami mobilnymi. Wszystkie te zabiegi mają na celu poprawę compliance i standardów opieki medycznej.

        Innowacyjne rozwiązanie może pomóc uporać się z narastającym problemem coraz częstszych przypadków występowania chorób przewlekłych w populacji. Poprzez zgranie cyfrowej pigułki z sensorem „zaszytym” w plastrze na skórze i urządzeniem obsługującym odpowiednie aplikacje (np. telefon komórkowy, tablet, komputer osobisty) pacjenci i lekarze będą mogli lepiej monitorować postępy w terapii bez potrzeby bardzo częstych badań kontrolnych.

        Plaster umieszczony na skórze, będący integralną częścią całego systemu, monitoruje różne wskaźniki zdrowotne jak np. sen, aktywność, częstość oddychania i akcję serca. Na tej podstawie ocenia stan pacjenta po przyjęciu leku. Czujnik jest zasilany przez organizm i nie wymaga baterii. W jaki sposób? Po spożyciu układ wchodzi w minireakcję chemiczną z sokami trawiennymi w celu wytworzenia napięcia. To napięcie rejestruje plaster-detektor umieszczony na skórze by następnie za pomocą telefonu poinformować lekarza, że lek został istotnie przyjęty. Wiedza lekarza o tym, co pacjent przyjął, o jakiej porze, czy nie pomylił tabletki i jakie ona wywołała zmiany w ustroju, jest wiedzą kluczową i niezbędną by polepszyć standardy w opiece medycznej.

        Czujnik,wielkości główki od szpilki, jest wykonany z miedzi, krzemu i magnezu – czyli można produkować go na szerszą skalę stosunkowo niewielkim kosztem i bez szkody dla zdrowia (biodegradowalność w ustroju).

        W przypadku, gdzie stosowana substancja jest częścią badania klinicznego, jest niezwykle ważne dla całego dochodzenia, aby określić skuteczność lub jej brak,a przede wszystkim bezpieczeństwo stosowania. „Ludzie są zainteresowani ofertą nie bez powodu. Nowe rozwiązanie stanowi ogromną dźwignię finansową w zakresie nauk prawnych i wyników badań klinicznych (...) Myślę, że na rynku pojawi się więcej firm chcących powielać naszą technologię. Nasza misja polega na udostępnieniu zupełnie nowych sposobów świadczenia usług zdrowotnych” - zauważa Andrew Thomson, dyrektor generalny firmy produkującej urządzenie.

        Przewiduje się, że pierwsze w pełni zintegrowane pigułki będą dostępne na rynku już w 2014 lub 2015 roku. Kolejnym parametrem mierzalnym dodanym do czujnika ma być kontrola temperatury ciała, co da kolejną użyteczną informację o stanie zdrowia pacjenta, a konkretnie o jego pogorszeniu.

        Przestrzeganie zaleceń lekarskich jest poważnym problemem całej służby zdrowia. Szacuje się, że około połowa wszystkich pacjentów przyjmuje leki w sposób odmienny od oczekiwanego. Wprowadzenie na rynek i upowszechnienie cyfrowych pigułek może pomóc odwrócić te statystyki i znacząco polepszyć poziom współpracy lekarz-pacjent. Miejmy nadzieję, że urządzenie upowszechni się na tyle, że w przyszłości będzie również możliwe jego wprowadzenie w medycynie weterynaryjnej, co zważywszy na niską cenę wydaje się być całkiem realne. Ułatwiłoby to pracę nie tylko lekarzom weterynarii, ale także właścicielom przewlekle chorych zwierząt, wymagających regularnego, często dożywotniego stosowania leków.

źródło: http://biotechnologia.pl/farmacja/aktualnosci/nadchodzi-era-cyfrowych-tabletek,14058?utm_source=mainpage&utm_medium=farmacja_box&utm_campaign=production