„Staramy się poprawić sukces chwytania i relokacji zagrożonych kłusownictwem nosorożców” – wypowiada się Robin Radcliffe, profesor medycyny dzikich zwierząt i ochrony przyrody oraz pierwszy autor artykułu w czerwcowym numerze pisma naukowego „Journal of Zoo and Wildlife Medicne”.

            Aby złapać dziko żyjącego nosorożca, pracownicy parków narodowych muszą strzelać do niego z helikoptera strzykawką z dużą dawką opioidów, tak aby zwierzę upadło szybko i bezpiecznie, co minimalizuje obrażenia, których mogą doznać podczas próby ucieczki. Ponadto na opioidy istnieje antidotum, co u znieczulonych zwierząt jest szczególnie ważne, gdyż pozostawione same sobie mogłyby zostać zjedzone przez drapieżniki.

            Po premedykacji, lekarze weterynarii często ustawiają zwierzęta na boku, gdyż w pozycji mostkowej dochodzi do uszkodzeń mięśni kończyn. Naukowcy również odkryli, że nosorożce oddychają szybciej i głębiej w pozycji bocznej. Poprzednie badania sugerowały, że zwierzęta oddychają lepiej w pozycji mostkowej, jednakże efekty pozycji ciała na płuca lub pracę serca nie zostały zbadane aż dotąd.

            W nowym projekcie naukowym badacze stworzyli system, który pozwolił zbierać i mierzyć oddechy nosorożców. Układ składał się z rurek z mankietem umieszczonych w obu otworach nosowych podłączonych do rur PCV z dużymi workami, w których mierzono objętość oddechową. Zbadano również poziom tlenu we krwi, aby ustalić, jaka ilość tlenu przeniknęła z pęcherzyków płucnych do krwi wraz z każdym oddechem.

            Chociaż większość znieczulonych nosorożców oddychała lepiej leżąc na boku, co było związane z większą objętością powietrza dostającego się do płuc, naukowcy odkryli, że większość tego powietrza nie brała udziału w wymianie gazowej. Z kolei zwierzęta w pozycji mostkowej miały znacznie bardziej wydajną wymianę gazową, w związku z czym poziom natlenowania krwi był wyższy w porównaniu z pozycją boczną.

            Przyszłe badania mają wskazać wpływ pozycji znieczulonych nosorożców na układ krwionośny.

            Celowe zarządzanie populacją nosorożców jest kluczowe dla przetrwania gatunku – działania obejmują przenoszenie zwierząt na obszary chronione celem uniknięcia kłusownictwa, reintrodukcję na obszary, z których wyginęły oraz zapewnienie różnorodności genetycznej. W zeszłym roku kłusownicy zabili ponad 1000 nosorożców czarnych oraz białych i ponad 500 tylko w tym roku.

            Prace zostały sfinansowane przez Morris Animal Foundation oraz Cornell Conservation Medicine Program. Naukowcy zostali zaproszeni przez namibijskie Ministerstwo Środowiska i Turystyki do kontynuowania swoich badań.

źródło: http://theaustralianrhinoproject.org/index.php/news/blogs/58-study-helps-prevent-rhino-deaths-during-relocation