Paratuberkuloza inaczej zwana chorobą Johnego jest zakaźną i zaraźliwą chorobą bakteryjną wywoływana przez prątki Mycobacterium avium spp. paratuberculosis (MAP). Testy opracowane przez naukowców z University of Veterinary Medicine w Wiedniu znacznie przyspieszą diagnostykę tego schorzenia w stadzie.

Paratuberkuloza jest chorobą odporną na leczenie, o długim okresie wylęgania i częstym przebiegu bez wyraźnych objawów. Zwierzęta często chudną przy zachowanym apetycie, pojawiają się również okresowo biegunki wyniszczające organizm. W Polsce paratuberkuloza znajduje się na liście chorób podlegających obowiązkowi rejestracji.

Choroba ta jest często niezauważana w stadzie, widoczne są jednak wywołane przez nią straty ekonomiczne w postaci spadku mleczności, czy zaburzeń w rozrodzie. Ujawnia się ona po 2-3, a nawet 10 latach od zakażenia. W tym czasie zarażeniu może ulec całe stado. Dotychczasowa diagnostyka była długotrwała i często mało wiarygodna. W związku z tym opracowano nową metodę diagnostyczną do której wykorzystywana jest chłonka.

Jedyna trudnością w wykorzystaniu tej metody w praktyce mogą być trudności związane z pobraniem chłonki. Przy odrobinie doświadczenia jest to jednak możliwe do wykonania. Do wykrycia bakterii za pomocą badania PCR wystarczy tylko kilka mililitrów chłonki. Metoda ta wykazuje znacznie większą czułość w porównaniu do tradycyjnych sposobów wykrywania bakterii w kale, krwi, czy mleku.

źródło: http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/bydlo-i-mleko/wczesne-wykrywanie-paratuberkulozy,53444.html