Międzynarodowy zespół badaczy zidentyfikował u pingwinów Adeli (Pygoscelis adeliae) z Antarktydy nieznany dotąd wirus ptasiej grypy. Wirus opisano w artykule opublikowanym na łamach mBio.

Jak tłumaczy dr Aeron Hurt z WHO Collaborating Centrefor Reference and Research on Influenza w Melbourne, wcześniej naukowcy pobierali krew i wykrywali przeciwciała przeciw wirusowi grypy, nikt jednak nie znalazł u pingwinów lub innych ptaków z Antarktydy samych żywych wirusów.

W ramach studium wybrano 2 lokalizacje: Zatokę Admiralicji oraz Rada Covadonga. Trzystu jeden pingwinom Adeli wykonano wymaz m.in. z tchawicy, a 270 pobrano krew. Próbki zbierano w styczniu i lutym ubiegłego roku.

Posługując się PCR z odwrotną transkryptazą, naukowcy odkryli materiał genetyczny wirusa grypy w 8 (2,7%) próbkach. Dwie pozyskano od piskląt, resztę od dorosłych osobników. Siedem pochodziło z Rada Covadonga. W 4 przypadkach powiodła się hodowla; w ten sposób naukowcy zademonstrowali obecność żywego, zakaźnego wirusa.

Dalsza analiza pokazała, że wszystkie wirusy to bardzo podobne do siebie H11N2. Kiedy jednak zespół porównał pełną sekwencję genomu wirusów z Antarktydy z sekwencjami wszystkich ludzkich i zwierzęcych wirusów grypy z publicznych baz danych, okazało się, że te pierwsze były do niczego niepodobne. By zademonstrować ewolucyjne zależności wirusa, narysowano drzewa filogenetyczne. Stwierdzono, że wszystkie geny były bardzo różne od tych występujących we współczesnych wirusach ptasiej grypy, krążących po kontynentach tak północnej jak i południowej półkuli.

Cztery segmenty genów były najbliżej powiązane z północnoamerykańskimi wirusami ptasimi z lat 60.-80. XX w. Dwa geny wykazywały dalekie pokrewieństwo z dużą liczbą AIVs z Chile, Argentyny i Brazylii.

Autorzy publikacji z mBio posłużyli się zegarem molekularnym, który miał pokazać tempo ewolucyjne każdego segmentu AIV. Dzięki temu ustalono, że wirus ewoluował przez ostatnie 49-81 lat. Nie wiadomo, czy zjawisko to zachodziło wyłącznie na Antarktydzie, czy również gdzie indziej.

Przeprowadzając dodatkowe próby, naukowcy zauważyli, że u 16% pingwinów (43) występowały przeciwciała przeciw wirusowi grypy typu A. Podczas eksperymentów wirus nie infekował fretek.

Mimo że pingwiny nie wykazywały objawów choroby, odkrycie rodzi kilka pytań. Po pierwsze, jak często AIVs dostają się na Antarktydę. Po drugie, czy można tu przetransferować wysoce patogenne AIVs. Po trzecie, jakie zwierzęta lub ekosystemy podtrzymują wirus i wreszcie po czwarte, czy na czas zimy wirusy podlegają krioprezerwacji.

źródło: http://kopalniawiedzy.pl/wirus-ptasiej-grypy-pingwiny-Adeli-Pygoscelis-adeliae-Antarktyda-Zatoka-Admiralicji-Rada-Covadonga-przeciwciala-dr-Aeron-Hurt,20268